LIST AGNESS Z ZAMBII
Drogi Ojcze Karas,
jak Ojciec się ma w tym wspaniałym i pięknym czasie? U mnie wszystko w porządku. Życie tu, w szkole dla dziewcząt, jest dobre, a przedmioty nauczania bardzo łatwe. Na Ojca ręce składam bardzo serdeczne podziękowania moim Drogim Opiekunom, którzy przysyłają dla mnie pieniądze, bym miała czym zapłacić za szkołę i mogła kontynuować naukę. Ojcu natomiast bardzo dziękuję za zachęcanie mnie do przykładania się do pracy w szkole, bym nie zawiodła wszystkich, którzy ciężko pracują i pomagają mi w mojej edukacji.
Gdyby nie Ojca zachęta i pomoc tych wspaniałych, nieznajomych Osób, już dawno skończyłaby się moja edukacja. Tak więc dziękuję Bogu za te nieznane mi, dobre Osoby oraz oczywiście za Ojca, za to, że mi pomagacie. Ja będę nadal chodzić do kościoła i modlić się, by Pan Bóg nadal mi błogosławił i udzielał mi więcej wiedzy, tak bym została w życiu ‘kimś’.
W pierwszym semestrze byłam najlepsza spośród uczennic klas ósmych. Również w drugim semestrze zdałam z najlepszą oceną. Dlatego otrzymałam prezent od naszej Pani Dyrektor szkoły.
Dziękuję Bogu, że dał Ojcu możliwość pomocy osobom w potrzebie, takim jak ja. Dziękuję nieznajomym dobrym i hojnym Ludziom za ich dobre serca i za to, że chcą pomagać biedym dizeciom i młodzieży, abyśmy mogli się uczyć. Gdyby nie Ojciec oraz ci nieznajomi Przyjaciele, byłabym zmuszona przerwać naukę już dawno temu, bo nie miałabym pieniędzy na opłacenie szkoły. Gorąco proszę, by nigdy nie przestawać, ale kontynuować wspomaganie mnie, aż ukończę moją edukację i zdobędę potrzebne wykształcenie.
Kiedy skończę szkołę, pragnę zostać siostrą zakonną – szarytką, żebym mogła pomagać osobom w potrzebie, tak jak to czyniła Maria Aikenhead. Pomagała ona osobom w potrzebie i ja chcę właśnie być taka jak ona.
Dziękuję także moim Aniołom Stróżom, którzy pokazali mi drogę do Ojca Karasa. Niech dobry Bóg nadal Ojca prowadzi i błogosławi Ojcu i wszystkim moim wspaniałym Darczyńcom. Życzę również Wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych, błogosławieństwa od Pana Jezusa, który zmartwychwstał. Niech Pan Bóg błogosławi Ojcu i wszystkim Darczyńcom teraz i zawsze.
Bardzo Ojca proszę o przekazanie moich życzeń wielkanocnych wszystkim moim Opiekunom w dalekiej Polsce.
Oddana w Panu
Mwiinga Agness