ŻYCZENIA NA WIELKANOC 2018
Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salonie nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. [...] Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: „Nie bójcie się. Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: «Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział»". One wyszły i uciekły od grobu; ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach. Nikomu też nic nie oznajmiły, bo się bały (Mk 16,1.5-8).
CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ!
PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ!
ALLELUJA!
To tylko tradycyjne pozdrowienie wypowiadane w Wielkanoc czy jednak wyraz autentycznej wiary i przekonania, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał?
W tym roku Ewangelia na dzień Zmartwychwstania wspomina trzy niewiasty, które po szabacie, wczesnym rankiem, w pierwszy dzień tygodnia, zaopatrzywszy się w wonności, spieszą do grobu, aby namaścić ciało Jezusa. Wbrew ich oczekiwaniu grób zastają pusty. Przerażone widzą Młodzieńca (Anioła), który zapewnia je, że Jezus żyje, że zmartwychwstał. Młodzieniec powierza im misję pierwszych zwiastunek Zmartwychwstania, mówiąc: „Idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: «Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział»". One jednak przerażone tym, co zastały, bojąc się ewentualnych następstw, uciekają od grobu. I jak kończy Ewangelista: „Nikomu też nic nie oznajmiły, bo się bały".
Czyż my dzisiaj nie jesteśmy podobni do tych uciekających niewiast? Czy przestraszeni współczesnymi problemami, uwikłani w polityczne i społeczne tendencje nie boimy się jasno opowiedzieć, po czyjej stronie jesteśmy? Czy jesteśmy po stronie wiary? Czy wierzymy w Zmartwychwstałego? Czy jasno mówimy współczesnemu światu, że Jezus Chrystus, który został zabity za nasze grzechy, prawdziwie zmartwychwstał i żyje? Oczywiście nie chodzi o głoszenie prawdy wielkanocnej jedynie słowami. Chodzi o autentyczne przyznawanie się, że jesteśmy uczniami Zmartwychwstałego Chrystusa. Chodzi o świadectwo dawane naszym codziennym życiem. Prawda ta opiera się na świadectwie naocznych świadków, którzy widzieli
Zmartwychwstałego, słuchali Go, spotkali się z Nim, dotykali Jego ran na stopach, dłoniach oraz w przebitym boku. I za tę prawdę nie zawahali się oddać swojego życia. Wyznając właśnie dzisiaj tę prawdę, mamy ją głosić innym również przez świadectwo życia. Mamy dzielić się tą prawdą ze wszystkimi, którzy nas słyszą, którzy na nas patrzą, ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. Prawda o Zmartwychwstaniu ma stać się centrum naszego życia, naszych zainteresowań, naszego działania, naszej pasji. Ma być też źródłem naszych sił i radości, bo jest to prawda o zwycięstwie życia nad śmiercią.
W sekwencji wielkanocnej przed Ewangelią śpiewamy:
„Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy. [...]
Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
A miejscem spotkania będzie Galilea.
Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy".
Niech radość ze zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią przenika nasze życie. Chrystus zmartwychwstając, odkupił człowieka. W Chrystusie zostaliśmy powołani do najwyższej godności - godności Dzieci Bożych. Cieszmy się zatem ze zwycięstwa Chrystusa nad cierpieniem i śmiercią, nad grzechem i niesprawiedliwością. Zwycięstwem dobra nad złem. To jest dzień, który Pan uczynił! To dzień, w którym ludzie odzyskują nadzieję na zjednoczenie wokół Zmartwychwstałego. Wszelkie poniżenie, każda zraniona ludzka godność, każde zlekceważone ludzkie życie, podważone prawo do życia każdej ludzkiej istoty od pierwszych chwil poczęcia aż do naturalnej śmierci, wszystkie uciski i prześladowania muszą spotkać się z naszą wyraźną dezaprobatą. Nasza postawa jako dzieci jednego Ojca - Boga musi być jasnym i wyraźnym opowiadaniem się za życiem, za sprawiedliwością, za równością i godnością wszystkich istot ludzkich odkupionych przez Mękę i śmierć Chrystusa na Krzyżu oraz chwalebne Jego Zmartwychwstanie. Ma być postawą tych, którzy oczekują w nadziei na ostateczne przyjście Królestwa Chrystusowego.
DRODZY DARCZYŃCY I PRZYJACIELE MISJI
Życzę wszystkim pokoju w sercu i radości, które przynosi nam Zmartwychwstały Chrystus. Niech Jego moc odnowi nasze serca. Niech Zmartwychwstały Pan wspiera naszą odwagę, oświeca nasz umysł, umacnia naszą wolę, abyśmy chcieli i potrafili głosić współczesnemu światu Dobrą Nowinę o Zmartwychwstaniu, którą sami przyjęliśmy i która nas wewnętrznie przemienia. Abyśmy głosili ją naszym bliźnim szczególnie poprzez naszą chrześcijańską postawę i uczynki miłosierdzia.
Wesołego Alleluja!
Ks. Cz. H. Tomaszewski